poniedziałek, 26 stycznia 2015

Co łączy Wróżkę Zębuszkę z pierwszym razem i głodującymi dziećmi w Afryce?

Dorosłym nie jesteś wtedy, kiedy z dumą odbierasz dowód osobisty w Urzędzie.
Dorosłym nie jesteś również wtedy, kiedy legalnie możesz kupić swoją pierwszą flaszkę i paczkę fajek.
Dorosłym nie jesteś nawet wtedy, kiedy nie ukrywasz przed rodzicami, że uprawiasz seks ze swoim chłopakiem/dziewczyną.

Dorosłym jesteś wtedy, kiedy ciągnąc sanki z roczną córeczką pod wielką górę o 7.30 uśmiechasz się, udając że na tym cholernym chodniku leży śnieg!
Dorosłym czujesz się, kiedy płaczesz ze szczęścia, bo Twojej córci właśnie wypadł pierwszy ząbek i zastanawiasz się, czy w portfelu na pewno znajduje się złotówka na „Wróżkę Zębową”.
Dorosłym jesteś, kiedy dziękujesz losowi, że Twoi rodzice trwają w zdrowiu i są samodzielni.
Dorosłym jesteś podczas dokonywania wyboru, czy teraz napiszesz tego posta, który sam się „wyrywa” na światło dzienne, czy najpierw nastawisz gulasz.
Dorosłym jesteś, kiedy umierasz ze strachu, kiedy Twoje dziecko spóźnia się 10 minut do domu.
Dorosłym jesteś, kiedy jedynym dźwiękiem, który pragniesz wieczorem usłyszeć jest … cisza.
Dorosłość oznacza, że kiedy zachorujesz naturalną rzeczą nie jest położenie się do łóżka, tylko branie garści piguł, żeby jakoś móc funkcjonować.
Dorosłym jesteś, kiedy nie możesz myśleć o niczym innym, bo Twoje dziecko zaraz zaczyna ważny egzamin.
Dorosłym jesteś, kiedy najstarsza córka przychodzi do Ciebie i pyta, czy podczas pierwszego razu można zajść w ciążę (bo koleżanki mówią, że nie!).
Dorosłym jesteś, kiedy pomimo tego, że padasz na twarz, zbierasz się i idziesz z dziećmi na 3-godzinny spacer.
Dorosłym jesteś, kiedy w sprawie seksu Twoim problemem nie jest, gdzie, z kim, ani kiedy, tylko czy wcześniej nie zaśniesz.
Dorosłym jesteś, kiedy Mama mówi Ci, że jesteś jedyną osobą, której ufa.
Dorosłym jesteś również wtedy, kiedy orientujesz się, że przyjacielem nie jest osoba, która najczęściej się do Ciebie uśmiecha i że tak naprawdę niewiele jest osób, które potrafisz w ten sposób nazwać.
Dorosłym jesteś, kiedy cierpliwie wysłuchujesz Matki opowiadającej Ci, kto z jej kolejnych znajomych umarł.
Dorosłym jesteś, kiedy podczas grymaszenia Twojej córki przy obiedzie, mówisz jej, że „dzieci w Afryce głodują!”
Dorosłym jesteś, kiedy wyjście do sklepu po zakupy staje się chwilą wytchnienia.
Dorosłym jesteś, kiedy orientujesz się, że w zasadzie w każdym urzędzie masz kogoś znajomego.
Dorosłym jesteś także wtedy, kiedy biegniesz do pracy na złamanie karku i okazuje się, że ten dzień był Twoim ostatnim wolnym dniem z L4.
Dorosłym jesteś i wtedy, kiedy uświadamiasz sobie, że gdyby nie partner, to z pewnością nie dałbyś rady podołać wszystkiemu.

Mimo wszystko, fajnie być dorosłym!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz